Herbata czarna z Cejlonu i olejek ze śródziemnomorskiej bergamotki – to wspaniała propozycja do śniadania, która zapewni nam dobry nastrój przez cały dzień.

Earl Grey jest jedną z najbardziej znanych i cenionych kompozycji na świecie. Sposób na nią jest bardzo prosty – wspaniały smak i aromat uzyskuje się poprzez dodanie do liści olejku z „książęcej gruszki” (bergamotki). Dzięki temu herbata czarna klasyczna Earl Grey ma niepowtarzalny smak i aromat. Dodawanie olejku to proces, który ma wręcz wiekową tradycję – wziął się najprawdopodobniej z tego, że podczas długiej podróży z Azji do Wielkiej Brytanii obawiano się pleśni i specyficznego zapachu ryb. Dlatego w lukach transportowych umieszczano liście herbaty, zabezpieczając je olejkiem ze skórki cytrusowego owocu.

A skoro mowa o Wielkiej Brytanii! W niewielu krajach na świecie picie herbaty traktuje się tak „poważnie”. Sherlock Holmes, Królowa Brytyjska, George Orwell – czy wyobrażamy ich sobie bez cup of tea? Ten ostatni napisał nawet esej „A Nice Cup of Tea”, w którym opisuje kilkanaście reguł odpowiedniego parzenia herbaty.

Herbata czarna klasyczna Earl Grey bardzo często występuje w towarzystwie kilku dodatków. W wersji śniadaniowej i brytyjskiej najlepiej podać ją z odrobiną mleka lub śmietanki oraz cukrem. Filiżanka takiego aromatycznego, intensywnego naparu od razu stawia na nogi! Jeśli chodzi o dodatki – dobrze mieć w zanadrzu rich tea biscuits, czyli herbatniki, które umożliwią nam tzw. dunking – maczanie ciasteczka w gorącej herbacie. Po brytyjsku!